O zesztywniającym zapaleniu stawów kręgosłupa pisaliśmy już kilkukrotnie, jednak pacjenci cierpiący na tę chorobę wciąż szukają nowych informacji. Niestety, choć medycyna poczyniła spore postępy w rozpoznawaniu i leczeniu ZZSK, nadal nie wiadomo, co dokładnie wywołuje to schorzenie. Podejrzewa się, że do zachorowania przyczynia się kilka współistniejących czynników, tj. zaburzenia funkcjonowania układu odpornościowego, przebyte infekcje (bakteryjne, wirusowe) i urazy, a także predyspozycje genetyczne. Niemniej choć u około 90% chorych stwierdzono obecność antygenu HLA B27, ta informacja nie przesądza u wystąpieniu choroby – ten fragment genu występuje również u całkowicie zdrowych ludzi. W tym wpisie sprawdzimy natomiast, jakie są rokowania dla chorych na zesztywniające zapalenie stawów? Czy z tą chorobą można żyć normalnie? Jakie skutki niesie ze sobą ZZSK?
Na czym polega ZZSK?
Choroba Bechterewa (inna nazwa ZZSK) należy do grupy schorzeń seronegatywnych. Oznacza to, że we krwi chorych nie występuje tzw. czynnik reumatoidalny (RF), czyli przeciwciała będące dowodem na autoagresywną reakcję układu odpornościowego. Innymi schorzeniami z tej grupy są m.in. łuszczycowe zapalenie stawów oraz zapalenie stawów powiązane z chorobą jelit. Brak czynnika reumatoidalnego stwierdza się również u 15-20% chorych na RZS.
Zesztywniające zapalenie stawów obejmuje kręgosłup oraz stawy krzyżowo-biodrowe (tj. stawy łączące kość krzyżową z miednicą), a także przylegające do nich więzadła i przyczepy mięśni. W początkowej fazie choroby stan zapalny na ogół atakuje odcinek krzyżowy kręgosłupa (czasami szyję), po czym stopniowo rozprzestrzenia się na górne partie pleców (odcinek piersiowy i szyjny). W niektórych przypadkach stan zapalny może rozwijać się także poza kręgosłupem, tj. w stawach biodrowych, barkowych czy kolanowych, a nawet w drobnych stawach dłoni. Szczyt zachorowań przypada pomiędzy 20. a 30. rokiem życia, choć ZZSK może rozwijać się także u siedemnastolatków czy osób przed czterdziestką.
Zesztywniające zapalenie stawów – przebieg i skutki
Wczesne rozpoznanie choroby Bechterewa stanowi duży problem. Po pierwsze, schorzenia z grupy seronegatywnych wykazują bardzo podobny początek, co utrudnia postawienie właściwej diagnozy. Po drugie, pierwsze objawy można pomylić ze „zwykłym” bólem pleców, zwłaszcza jeśli chory sporo pracuje na komputerze albo śpi na niewygodnym materacu. Tępy ból zlokalizowany w okolicy krzyżowo-biodrowej pojawia się wczesnym rankiem, jednak mija po rozruszaniu – ponieważ wiele młodych ludzi uprawia poranną gimnastykę lub jogging, ból szybko daje o sobie zapomnieć.
Z czasem stan zapalny doprowadza do skostnienia stawów, dysków międzykręgowych i więzadeł, przez co kręgosłup staje się sztywny niczym kij bambusowy (stąd nazwa zesztywniające zapalenie stawów). Na zaawansowanym etapie choroby pacjent przyjmuje nienaturalną pozycję „na narciarza”, a jego ruchy wyglądają bardzo mechanicznie. Wskutek utraty elastyczności kręgosłupa chory nie jest w stanie zginać czy prostować pleców, skręcać tułowia na boki czy obracać głowy. Dodatkowo usztywnienie w części piersiowej może powodować problemy z oddychaniem (chory stara się oddychać „brzuchem”), zaś skostnienie kręgosłupa szyjnego powoduje bóle głowy i kończyn górnych.
Największym problemem chorych na zesztywniające zapalenie stawów jest utrata sprawności, szczególnie dotkliwa dla osób u szczytu kariery zawodowej czy marzących o założeniu rodziny. Wprawdzie obecnie choroba Bechterewa rzadko ma swój finał na wózku inwalidzkim, jednak nadal może skutecznie utrudniać życie. W zależności od rozległości zesztywnienia pacjenci mają problem z tak prozaicznymi czynnościami jak: mycie się, ubieranie, zabawa z dzieckiem, robienie zakupów czy prowadzenia samochodu. Choć przy ZZSK zaleca się regularne ćwiczenia (ruch łagodzi dolegliwości bólowe), chory często musi zrezygnować z ulubionego sportu, tańca czy aktywnego spędzania wakacji. Nie można również zapominać o ekonomicznych skutkach zesztywniającego zapalenia stawów kręgosłupa – leczenie wiąże się z wysokimi kosztami (długotrwała farmakoterapia, aparaty ortopedyczne, rehabilitacja, zabiegi rekonstrukcyjne), a przecież pacjent nierzadko traci możliwość wykonywania pracy zarobkowej.
Rokowania u chorych na ZZSK
Na chorobę Bechterewa częściej zapadają mężczyźni niż kobiety (odwrotnie niż w przypadku RZS). Schorzenie może mieć różne nasilenie – w łagodnej postaci zmiany postępują powoli i ograniczają się jedynie do kręgosłupa. U części chorych (zwłaszcza mężczyzn), zesztywniające zapalenie stawów przebiega bardzo agresywnie, atakując również inne stawy i prowadząc do poważnego kalectwa. Niestety na początkowym etapie bardzo trudno rozpoznać samą chorobę, nie mówiąc już o jej postaci – tymczasem ostry przebieg ZZSK wymaga podjęcia równie zdecydowanego leczenia, w przeciwnym razie nie uda się zahamować procesu kostnienia kręgosłupa ani zapewnić choremu względnie dobrej sprawności.
Istnieją jednak pewne czynniki, które prognozują, w jakim kierunku podąży zesztywniające zapalenie stawów – rokowania są szczególnie niekorzystne wówczas gdy:
- zachorowanie nastąpiło w bardzo młodym wieku (przed 20 r.ż.),
- we krwi chorego stwierdzono podwyższone stężenie wskaźników stanu zapalnego,
- badania wykazują dynamiczny rozwój zmian radiologicznych,
- choroba słabo reaguje na leczenie niesteroidowymi lekami przeciwzapalnymi,
- doszło do zajęcia innych stawów poza kręgosłupem (np. stawu biodrowego).
W wyżej wymienionych przypadkach choroba Bechterewa postępuje agresywnie i nie zawsze można ją opanować za pomocą standardowej terapii farmakologicznej. Choremu grozi znaczne osłabienie motoryki, a nawet wczesne kalectwo uniemożliwiające wykonywanie pracy czy prowadzenie normalnego życia rodzinnego. Jedynie wczesne rozpoznanie choroby i niezwłoczne podjęcie leczenia daje szanse na powstrzymanie procesu kostnienia kręgosłupa.
Be First to Comment